Ślub bardzo często jest impulsem do radykalnych zmian w wyglądzie. Uderzamy na siłownię i do dietetyka, eksperymentujemy z makijażami i fryzurami. Coraz częściej do zestawu przedślubnych przygotowań dochodzi jeszcze… dentysta!
Moda obowiązuje na dobre od jakichś 4 lat i przyszła z Wielkiej Brytanii. Księżna Kate Middleton na kilka miesięcy przed weselem prostowała i wybielała zęby, aby podczas ceremonii ślubnej olśniewać również śnieżnobiałym uśmiechem. Okazuje się, że w ślady te idą również polskie panny młode, ale i… panowie! - Młode pary wybielają zęby, ale decydują się również na całkowite metamorfozy, na przykład przy pomocy licówek, dzięki którym uśmiech zyskuje atrakcyjną symetrię – mówi lek. stom. Magdalena Bielecka z gabinetu Dentica Bieleccy, specjalizującego się m.in. w stomatologii przedślubnej. Śnieżnobiałe zęby Przed ślubem zdecydowana większość pacjentów (bo ponad 90%!) decyduje się na profesjonalne wybielanie zębów. Warto wiedzieć, że ogólnodostępne preparaty i nakładki wybielające działają jedynie powierzchniowo. Jeśli zależy nam więc na prawdziwie śnieżnobiałym uśmiechu, musimy udać się do dentysty. - Profesjonalne preparaty wybielające zawierają skuteczne, a przy tym bezpieczne stężenie nadtlenku wodoru, a także składniki zwiększające efekty zabiegu i zmniejszające nadwrażliwość zębów – wyjaśnia dr Magdalena Bielecka i dodaje: - Takie preparaty mogą być stosowane wyłącznie pod okiem lekarza stomatologa. Nie można ich stosować w gabinecie kosmetycznym. Równe i bez szpar Jak podkreśla dentystka, wybielanie zębów jest całkowicie bezpieczne, bo stosowane preparaty są łagodniejsze dla zębów niż chociażby kwasy zawarte w sokach owocowych, które pijemy na co dzień. Nie uszkadzają szkliwa oraz nie powodują zmian w strukturze zębów, ale przed ich zastosowaniem konieczne jest jeszcze zabezpieczenie dziąseł i błony śluzowej, za pomocą płynnej żywicy (tzw. koferdam). Dla jeszcze większej skuteczności zabieg wybielania warto poprzedzić oczyszczaniem zębów z płytki nazębnej i kamienia. Na bardziej zaawansowane metamorfozy uśmiechu decydują się ci, których zęby są nierówne, krzywe, z nieestetycznymi przerwami między zębami (tzw. diastemy). Ślub to okazja do rozwiązania takich estetycznych mankamentów, za pomocą licówek i aparatów ortodontycznych. - Ortodoncja rozwiąże problem diastem i krzywych zębów. Natomiast licówkami możemy dodatkowo poprawić kształt, długość i kolor zębów. Uśmiech zyskuje symetrię, jest równy i pełny – tłumaczy Magdalena Bielecka z Dentica Bieleccy. 3 dni nie wystarczą O pięknym i śnieżnobiałym uśmiechu trzeba pomyśleć nawet rok przed planowanym ślubem! Na wybielanie zębów wystarczy zarezerwować zaledwie 45 minut przed tym ważnym wydarzeniem, ale warto wcześniej skonsultować się ze stomatologiem. Bo może okazać się, że najpierw trzeba wyleczyć ewentualną próchnicę lub dziąsła. Więcej czasu wymaga oczywiście leczenie ortodontyczne i licówki. Warto więc wizytę u stomatologa uwzględnić we wcześniejszych planach przygotowań do ślubu. Lekarz sprawdzi stan zdrowia zębów i jamy ustnej oraz doradzi, jak możemy poprawić wygląd naszego uśmiechu.
Link do strony artykułu: https://wm3.wirtualnemedia.pl/centrum-prasowe/artykul/aby-olsniewac-nie-tylko-snieznobiala-suknia-1